Przeznaczona została na małą orkiestrę złożoną z fletu, oboju, klarnetu, fagotu, rogu, trąbki, puzonu, tuby, fortepianu, perkusji i smyczków. Niewiele o niej wiadomo, a partyturę uznać trzeba w tej chwili za zaginioną. O technice dźwiękowej Suity polskiej wspomniał Jerzy Freiheiter, który uznał ją za siostrzaną w stosunku do Wariacji na temat walca Straussa op. 23. Taką, w której „współbrzmienia uzupełniają brakujące do 12-tonowego szeregu tony melodii” (Józef Koffler, „Muzyka” 1936 nr 7–12, s. 86).
Wiadomo ponadto, że w marcu 1936 r. Koffler, powołując się na zamówienie na „suitę z polskich pieśni i tańców” otrzymane od „jednego z największych nakładców”, konsultował się listownie z Adolfem Chybińskim. Przesłał mu dwunastotonowe opracowanie „nuty Janosikowej ze zbioru Mierczyńskiego (nr 23)” i jeszcze innej melodii ludowej z prośbą o opinię. Nie znamy jednak ani tekstu nutowego tych „próbek”, ani też odpowiedzi Chybińskiego.